Nasze ciało. Jedno, jedyne – niepowtarzalne. Czy pamiętamy o tym, żeby je kochać? Czy wyznajemy mu miłość? Czy wiemy, że jest godne czułości, troski? Każde ciało jest zachwycające: czujące, wyjątkowe, jak historia, którą opowiadasz, jak twoje życie. Ukochajmy siebie.
Anna Samków w każdej swojej biżuteryjnej kolekcji podkreśla, że piękno tkwi w chropowatej, nieuładzonej naturze świata, w surowości materiału. W kolekcji K0CHAM/KOCHAJ przypomina, że miłość międzyludzka zaczyna się od miłości do pozornej niedoskonałości swojego własnego ciała. W niedoskonałości jest ono bowiem doskonałe. Biżuteria ma to jedynie wydobyć. Kocham moje ciało to znaczy wiem, że jest wystarczające i zachwycam się nim. KOCHAM/KOCHAJ to wyraz tego zachwytu.
Biżuteria nie pyta o rozmiar, nie ma gorszych i lepszych ciał – docenia kontekst każdej skóry, celebruje naszą nagość. To nie jest biżuteria do afiszowania się. To dyskretne przypomnienia, biżuteryjne szepty, notatki na marginesie, kartki na lodówce. Widzisz je wyraźnie, dopiero kiedy się zbliżysz do skóry – to dyskretny komunikat, w świecie, w którym wszystko krzyczy o twoją uwagę. To rzeczy bardzo osobiste, wręcz intymne. Przede wszystkim mają działać na właściciela. Mogą zabrzęczeć na nadgarstku przy pisaniu na klawiaturze. Można je poczuć na uchu przy zaczesywaniu włosów, można poczuć na szyi pod szalikiem czy na piersi pod koszulą, można kątem oka zauważyć na mankiecie koszuli. Można obracać między palcami.
Kochaj! Przypominają. Kocham – powtarzają. Jak mantrę.
Zdjęcia: Natalia Miedziak-Skonieczna
Za udział w sesji dziękujemy modelkom: Oli, Ani, Zuzie, Darii i Dorocie.